Bartek w CityFit Lublin
Przed sesją widzieliśmy Bartka tylko jeden raz, przez pięć minut, gdy umawialiśmy się na "za tydzień". Małgoneta, która ma niebywałego czuja do ludzi, powiedziała mi potem "to będą dobre zdjęcia, bo facet ma świetny charakter".
Małgoneta, jak zwykle miała rację, a Bartek okazał się przesympatycznym, otwartym facetem, z którym znakomicie się współpracowało.
Zapytałem Bartka, czy jako manager CityFit Lublin ma w swoim klubie jakieś ulubione miejsce, przyrząd czy maszynę? Kącik do boksowania z #boxmasters - odpowiedział.
Ależ się ucieszyłem! Wiedziałem, że to będą moje klimaty!
Dziękujemy CityFit Lublin za świetną atmosferę podczas zdjęć!