logo

Traveling Dress

Flashtime S04E05 powstał w ramach komercyjnej współpracy z firmą Profoto Polska.

Zamiast wstępu
Gdy Maja zadzwoniła do mnie z zaproszeniem do projektu Traveling Dress, nie musiała mnie długo namawiać; owszem, czegoś takiego jeszcze nie robiłem, ale wyjście poza strefę komfortu zawsze popychało do przodu i rozwijało moją fotografię.

Pomysł i przygotowania do sesji

Traveling Dress Poland

Akcja, którą wymyśliła Ania Olsza, polega na tym, że designerska suknia, zaprojektowana przez Szpilka Photo Props (wszystkie linki na samym dole), będzie wędrować od fotografki do fotografa/fki. Nie ma twardych reguł, ścisłych wytycznych – jest luz i pełna dowolność: dostajesz suknię, robisz z nią maksymalnie dwie sesje i wysyłasz ją do następnej fotografki/fotografa. Rzecz jasna, osoba odbierająca suknię musi się zgodzić na udział w projekcie, ale to tyle, jeśli chodzi o regulamin. Gdy projekt się zakończy (nie wiem, kiedy to nastąpi), wszyscy jego uczestnicy dostaną pamiątkowe albumy ze zdjęciami sukni; albumy wydrukowane zostaną przez KrukBook i przyznam, że już się na to cieszę!

Suknia od Szpilka Props

Traveling Dress Poland by Szpilka Props

Gdy suknia do mnie dotarła, okazała się zaskakująco duża, albo może lepiej – obszerna. Mnóstwo falban, bufiaste rękawy, dodatkowe mufki do rękawów i parę metrów materiału, który może robić za dodatkowe falbany lub inną część garderoby. Na samym spodzie pudła znalazłem halkę z wszytą na dole samonapinającą się obręczą – chodzi o to by było więcej falban, oczywiście.

Siłą rzeczy, podróżująca suknia nie może pasować na wszystkie modelki, więc trzeba się nastawić na jej dopasowywanie przed i w trakcie sesji.

Rozłożyliśmy całość w naszym salonie i od razu zaczęliśmy z Małgonetą przerzucać się pomysłami. Pół godziny później, mniej więcej wiedzieliśmy, co chcemy osiągnąć, zostało nam tylko zorganizowanie sesji.

Flashtime

Flashtime, czyli studyjne spotkanie przy lampach błyskowych dla fotografów na każdym stopniu zaawansowania. W filmie możecie zobaczyć, jak zabrałem się za fotografowanie „podróżującej sukni”, a było się za co zabierać!

Budujemy światło na planie

Setup oświetleniowy

Zbudowałem setup oświetleniowy z pięciu lamp: czterech lamp błyskowych Profoto i jednego światła LED, które zastaliśmy w TNStudio. Światło LED „ożelowałem” zielonym filtrem, dzięki czemu 230 cm hexadecagon (taka dwa razy większa niż zwykle octa), stał się moim tłem. Zielone tło, zielona suknia – wiedziałem, że oranże karnacji będą doskonale komplementować te barwy, wystarczyło tylko oświetlić naszą modelkę (i suknię).

Flashtime S4E05 schemat setupu oświetleniowego
Flashtime S4E05 schemat setupu oświetleniowego
    1. Światło główne: Profoto B10X Plus (biały beauty dish z gridem)
    2. Światło tła: 230 cm softboks ze światłem LED + zielony filtr
    3. Światła w kontrach: Profoto A2 z czerwonymi filtrami
    4. Światło podkreślające suknię: Profoto B10X (strumienica optyczna z gobo)
    5. Aparat i obiektyw: Canon R5 + Sigma ART 50/1.4 DG HSM (1/80, f/2.8, ISO 200)

Flashtime S04E05

Twarz modelki oświetliłem światłem z białego beauty disha z gridem, a suknię podświetliłem dosyć nieregularnym wzorem go-bo ze strumienicy optycznej. Na koniec, po obu stronach wielkiego modyfikatora, dołożyłem dwie małe lampy z kolorowymi filtrami; najpierw myślałem o czerwieniach, ale po kilku testach i naradzie z moim zespołem kreatywnym, zdecydowałem się na światła bardziej magentowe i czerwień wpadającą w pomarańcz.

Lampy Profoto z serii B10X oraz A2

Wszystkie lampy Profoto mają fantastyczną precyzję sterowania mocą błysku – i za to cenię je najbardziej, ale jest też druga rzecz, o której stale powtarzam: bardzo mocny pilot! Piloty w lampach Profoto serii B10X są fantastyczne; bardzo jasne, z dobrym oddaniem barwy (CRI) i regulowaną temperaturą.

Lampy Profoto: B10X, B10X Plus oraz A2

Te dwie cechy, precyzja kontroli mocy błysku i doskonałe światło pilotujące sprawiają, że ustawianie bardziej skomplikowanych setupów oświetleniowych staje się prostsze. Widzę, gdzie świecę, a gdy wiem, co chcę osiągnąć, lampy mi w tym pomagają.

Za każdym razem mam przyjemność z używania Profoto A2, te „najmniejsze studyjne monolity” sprawdzają mi się doskonale, zwłaszcza tam, gdzie zachodzi potrzeba akcentowania kolorowym światłem. Czy to z magnetycznie mocowanymi akcesoriami, czy z gołym palnikiem, praca z nimi jest szybka i przyjemna.

Monitor EIZO CG2700S

Monitor EIZO CG2700S
Centrum dowodzenia Flashtime: monitor EIZO CG2700S

Miałem okazję – i przyjemność – pracować na profesjonalnym monitorze wysokiej klasy; EIZO CG2700S to nowy flagowiec z ekranem o przekątnej 27″ i rozdzielczości 2K WQHD (2560 x 1440) jasnością na poziomie 400 cd/m2 oraz obsługą HDR. Obraz jest po prostu fantastyczny, a wbudowany kalibrator zapewnia pewność i doskonałą powtarzalność odwzorowania barw. Uwielbiam go!

Obiektywy Sigma ART

Na tej sesji użyłem mojego stałego zestawu obiektywów Sigma ART:

    • Sigma ART 35/1.4 DG HSM
    • Sigma ART 50/1.4 DG HSM
    • Sigma ART 85/1.4 DG HSM
    • Sigma ART 135/1.8 DG HSM

Scena, którą zbudowaliśmy w studio nie była aż tak szeroka, by fotografować ja przy 35 milimetrach, ale ART 35/1.4 DG HSM znakomicie sprawdza się w roli obiektywu w strumienicy optycznej. Moje obiektywy, po zdjęciu z aparatu zostają w pełni otwarte, dzięki czemu puszczają maksymalną ilość światła (każdy, kto używa snoota optycznego wie, że to pożeracze światła).

Sigma ART 50/1.4 DG HSM i Canon R5
Sigma ART 50/1.4 DG HSM i Canon R5

Głównym obiektywem na sesji był ART 50/1.4 DG HSM. Nasza scena była na tyle szeroka, że potrzebowałem czegoś szerszego, niż klasyczne 85 i właśnie 50 milimetrów spełniło swoje zadanie.

Rzecz jasna, nie byłbym sobą, gdybym nie zrobił serii zdjęć swoją ulubioną ogniskową, czyli 85 milimetrów; ART 85/1.4 DG HSM „zawsze dowozi”, nie ważne, jaką pracę trzeba wykonać.

Na samym końcu zrobiliśmy takie bardziej koncepcyjne zdjęcie; Irina, nasza wizażystka, miała zajawkę na obwiązanie twarzy modelki czerwoną wstążką i najlepiej wyglądało to w bardzo wąskim ujęciu. Sigma ART 135/1.8 DG HSM nie zawiódł i oddał obrazek dokładnie taki, jak wszyscy chcieliśmy.

Harmonia koloru na zdjęciach

Naturalnym przeciwieństwem zieleni jest barwa czerwona, stąd mój pierwszy, taki „oczywisty” wybór na kolory świateł w kontrze. Jednak takie kontrasty nie grały nam ze sceną, dlatego wprowadziliśmy pewne zmiany i rozdzieliliśmy czerwony na dwie barwy z nim sąsiadujące: oranże i magenty. W efekcie na zdjęciu mamy harmonię komplementarną dzieloną.

Flashtime S4E05 Color Harmony
Flashtime S4E05 Color Harmony

Linki i podsumowanie

Podziękowania

Pomysł na Traveling Dress Poland od Ania Olsza
Suknia od Szpilka Photo Props
Albumy, które dostaną uczestnicy projektu wydrukuje KrukBook

Za każdym razem powtarzam: sesji takich jak moje nie robi się samemu; cała ekipa kreatywna bierze udział w realizacji pomysłu, dlatego mówię o tych zdjęciach per „nasze” a nie „moje”. Fantastyczną modelką była Weronika @w_wiktorowicz  a odjazdowy wizaż (w tym również włosy, wg pomysłu Małgonety) przygotowała Iryna @irinakoshova.makeup,  moim asystentem i realizatorem nagrań wideo do Flashtime, był jak zwykle Mateusz @iwannaflysohigh⁣

EIZO PolskaManfrotto Polska, Saramonic Polska, Sigma Foto PolskaTNStudio w Lublinie
– bardzo Wam dziękuję za pomoc w organizacji tej sesji! –
❤️

Jak zwykle na samym końcu @Małgoneta, od której każda sesja się zaczyna🥰

Galeria zdjęć zza kulis

 

Lista sprzętu użytego na sesji

Profoto:
Lampa Profoto A2
Lampy z serii Profoto B10XProfoto B10X Plus
Nadajnik Profoto Connect Pro
Kolorowe filtry Profoto Clic Gel

Monitor:
EIZO ColorEdge CG2700X

Obiektywy Sigma:
Sigma ART 135/1.8 DG HSM
Sigma ART 85/1.4 DG HSM
Sigma ART 50/1.4 DG HSM
Sigma ART 35/1.4 DG HSM

Statywy i akcesoria:
Statyw Avenger C-Stand 2030D KIT
Statyw oświetleniowy Compact 1052BAC

Leave a Reply