logo

Gel, kolor i kontrast

Zamiast wstępu
Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego na większości plakatów z filmowymi superbohaterami kolor żółty sąsiaduje z niebieskim? „Bo kontrast”, powiecie. Oczywiście, ale dlaczego? Co takiego wyjątkowego jest w błękitach i żółcieniach, że tak działają na nasz zmysł wzroku i wywołują takie emocje w naszych mózgach? Maria Rzepińska w swojej Historii koloru poświęca tej sprawie dużo miejsca, zwłaszcza, gdy pisze o geniuszu Goethego i jego ogromnym dziele, Farbenlehre. O tym wszystkim mówiłem na Flashtime – jeśli do tej pory nie widzieliście, teraz macie okazję nadrobić.

Pomysł i przygotowania do sesji fotograficznej

Bardzo lubię kino S-F i Fantasy, dlatego żółto niebieskie plakaty widzę bardzo często. Jeśli nie żółty i niebieski, jest to oranż i turkus; Teal&Orange, sztandarowe zestawienie Instagram. Śmiało można powiedzieć, że mój pomysł na podświetlenie modelki żółtą i niebieską krawędzią nie jest oryginalny, ale nawet wyeksploatowany pomysł można zrealizować tak, by zostawić w nim cząstkę siebie.

Planowanie sesji przebiegło dwutorowo: plan teoretyczny to inspiracja Farbenlehre, a fotograficznie chciałem nawiązać do postaci, którą grałem w Diablo III – łowczyni demonów na 904 poziomie. Wiecie, że nawet ciężki pancerz może stać się niewidzialny, gdy potraktujemy go odpowiednim barwnikiem? A skoro już przy barwnikach jesteśmy….

Goethe i jego Farbenlehre

Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro” – tym cytatem z „Fausta” Goethego zaczyna się jedna z moich ulubionych powieści, „Mistrz i Małgorzata” Bułhakowa. Kiedyś myślałem po prostu: to świetnie brzmi! Dopiero po uważnej lekturze „Historii koloru w malarstwie europejskim” dotarło do mnie prawdziwe znaczenie tegoż motta.

Cały porządek barw zawiera się pomiędzy ciemnością a jasnością. Ich skrajnym wyrazem jest biel i czerń. Wszystkie barwy chromatyczne są zawsze ciemniejsze od bieli i jaśniejsze od czerni.

Najbliższy ciemności jest błękit, najbliższa jasności – żółcień.

Dla Goethego żółty i błękit to jedyne dwie barwy fundamentalne!

Jak żółcień zawsze zawiera w sobie coś ze światła, tak można powiedzieć, że błękit zawsze posiada coś z ciemności. Ta ostatnia barwa oddziałuje na oko w sposób szczególny, właściwie nie dający się prawie wyrazić.

Plus i minus, jasność i ciemność, siła i słabość, aktywny i pasywny pierwiastek męski i żeński – dla Goethego zasadą wprawiającą cały wszechświat w ruch był dualizm, polaryzacja. W swoim największym dziele, Farbenlehre, wydanym w 1810 Goethe stawia tezę, że każdy kolor składa się ze światła i ciemności, w różnych proporcjach i różnie zmieszany. W każdym świetle trochę cienia, w każdym cieniu trochę blasku – w każdym dobru trochę zła i ten biedny Faust, co chcąc być całkiem złym, zawsze bywa troszkę dobrym…

Gdy ma się takie inspiracje, oczywistym jest, że zdjęcia muszą mieć odpowiedni klimat!

Symulacja setupu oświetleniowego

W ramach ćwiczenia myślowego zaprojektowałem setup oświetleniowy, który pozwoli mi pokazać mnóstwo cienia: od lewej strony obleję modelkę żółtym światłem. Żółty jest ciepłym kolorem, więc będzie widoczny jako pierwszy, będzie wydawał się jaśniejszy i bliższy. Z drugiej strony podkreślę sylwetkę modelki chłodnym błękitem i choć światła będą tej samej mocy, niebieski będzie wydawał się słabszy, nada też wrażenia oddalenia. Ten kontrast jasne-ciepłe i ciemniejsze-zimne pomoże mi zbudować wrażenie trójwymiarowości na dwuwymiarowym zdjęciu.

Wiedziałem, że planując błyskać kolorowymi żelami, będę musiał używać gridów na wszystkich modyfikatorach; gridy blokują światło przed rozlewem na boki i tworzą sporo cienia, a to właśnie cień tworzy klimat, no i w cieniu pojawia się kolor.

Przygotowałem symulację setupu oświetleniowego z pięciu lamp:

  1. Main Light, czyli światło główne.
  2. Kicker Light, czyli podświetlenie modelki z prawej strony (z niebieskim filtrem).
  3. Background Light, czyli podświetlenie tła za modelką.
  4. Kicker Light, czyli podświetlenie modelki z lewej strony (z żółtym filtrem).
  5. Hair Light, czyli światło na włosy.

Moja modelka ma piękną twarz i bardzo regularne rysy, dlatego też zdecydowałem się na bardzo ostre światło główne; zamiast beauty disha użyłem standardowego reflektora 60˚ – najtańszego modyfikatora, który zwykle dostajemy razem z lampą.

Flashtime

czyli sesja fotograficzna strumieniowana live via Instagram

Nawet najstaranniejsze symulacje pozostają tylko symulacjami, żaden software nie jest idealny, więc gdy moja modelka była przygotowywana do sesji przez wizażystkę i fryzjerkę, ja wprowadzałem kolejne, drobne modyfikacje:

– Zamiast stripboksa po prawej, na lampę założyłem kolejny, klasyczny reflektor; stripboks świecił błękitem również na twarz oraz szyję modelki, a tego nie chciałem. Reflektor z gridem ma znacznie bardziej ograniczony obszar padania światła.
– Rzutnik Spot SN-5000 musiałem odsunąć dosyć daleko, by odpowiednio wyskalować rozmiar kształtu, który pojawiał się za modelką.

Finalny setup oświetleniowy

Flashtime: Gel, kolor i kontrast setup oświetleniowy
Flashtime: Gel, kolor i kontrast setup oświetleniowy
  1. Quadralite Atlas 400 PRO TTL + Reflector 60º + Grid
  2. Quadralite Reporter 200 TTL + Reflector 60º + Grid + Blue Gel
  3. Quadralite Reporter 200 TTL + Stripbox 90×30 cm
  4. Quadralite Reporter 200 TTL + Stripbox 120×30 cm + Yellow Gel
  5. Quadralite Spot SN-5000 + GoBo + Green Gel
  6. Canon EOS R + RF 24-105mm F4L IS USM

Jak sprawdził się finalny setup i jak wyglądało fotografowanie możecie zobaczyć na zapisie Flashtime na moim IGTV:

Nowe tła od Katebackdrop

Na mojej symulacji modelka stoi na tle czarnego kartonu, ale w TNStudio użyłem mojego nowego, ręcznie malowanego tła od Katebackdrop. Jest to grube płótno z wymalowaną piękną fakturą w odcieniach błękitu oscylującego w stronę szmaragdów. Link do tego tła znajdziecie na dole (z kodem Peter15 dostaniecie 15% rabatu na każde zamówienie Katebackdrop).

Ręcznie malowane tło Katebackdrop
Ręcznie malowane tło Katebackdrop

C-stand twoim przyjacielem jest

Długo przed sesją zastanawiałem się, jak zawiesić canvas backdrop? Oczywiście, dwa statywy z poprzeczką między nimi wydają się oczywistym wyborem. Tło chwytamy szczypczykami i mocujemy do poprzeczki. Jest to bardzo ekonomiczne rozwiązanie, bo statywy, gdy są dwa, mogą być naprawdę delikatne, a przez to są tanie. Dla mnie równie ważne, jeśli nie ważniejsze jest to, by cała konstrukcja zajmowała jak najmniej miejsca: często robimy z Małgonetą sesje w naszym „domowym studio”, czyli w pokoju, między ogromnym stołem a regałem, na dosłownie 2×3 metrach przestrzeni.

Z pomocą przyszedł mi c-stand Avengersuper clamp Manfrotto; przetestowałem to rozwiązanie w studio, pomierzyłem z każdej strony i w efekcie zdecydowałem się zamówić własne dwa statywy tego typu. Do zawieszenia tła wystarczy jeden taki statyw, to trzyma się pewnie i dobrze wygląda.

Oswajałem się z Avengerami od samego początku fotografowania w TNStudio – c-standy widzicie na każdym Flashtime i na fotach z zza kulis – w tej chwili nie potrafię się bez nich obejść. Nie mam zamiaru namawiać Was „kupcie sobie koniecznie”, zamiast tego gorąco namawiam: wypróbujcie je przy pierwszej okazji!

C-standy Avenger w akcji
C-standy Avenger w akcji

W pionie lampę z modyfikatorem można postawić na każdym statywie, ale c-standy Avengera mają ogromne możliwości! To coś, jak klocki Lego: cały ekosystem statywów i akcesoriów, z których zbudować można praktycznie każdą konstrukcję, której zadaniem jest coś złapać i stabilnie przytrzymać.

Kolory przeciwstawne

Barwy podstawowe i pochodne

Cały czas piszę o barwach żółtej i niebieskiej, dlaczego zatem w tle pojawiła się zieleń?

Przez stulecia pigment żółty, niebieski oraz czerwony uważane były za trzy podstawowe kolory, z mieszania których można stworzyć wszystkie inne. Nie jest to prawda do końca, ale wystarczająca na tyle, by sprawdzała się w praktyce artystycznej.

Jeśli zmieszamy dwie farby podstawowe: żółtą i niebieską, otrzymamy farbę zieloną. Wykorzystałem tą zasadę jako pomysł na zdjęcie: z lewej żółty, z prawej niebieski, dlatego z tyłu pojawia się barwa zielona. Rzecz jasna naginam tutaj zasady mieszania barw: z mieszaniny farb żółtej i niebieskiej, owszem, powstanie zielona, ale mieszając światło żółte ze światłem niebieskim otrzymujemy coś zupełnie innego – światło białe!

Zasady dotyczące mieszania barwników (substraktów) są inne, niż przy mieszaniu kolorowych świateł; mieszanie substraktywne daje inne efekty niż mieszanie addytywne (kolorowych świateł).

My o tym wiemy, ale sir Isaac Newton nie mógł tego wiedzieć. Tak samo Goethe – czuł, że coś jest na rzeczy, ale nauka w jego czasie nie była na tyle rozwinięta, by móc te dwie różne zasady wytłumaczyć, jedną, spójną teorią.

Tyle rozważań teoretycznych; chętnych dowiedzieć się więcej odsyłam do Historii Koloru Marii Rzepińskiej. Naprawdę warto!

Retusz i harmonia kolorystyczna

Retusz,jak zwykle przebiegał etapami: edycja czyli selekcja zdjeć do retuszu, wywołanie pliku RAW w Capture One Pro, następnie Liquify, Separacja częstotliwości i malowanie światłem w Photoshopie a na koniec powrót do Capture One na finalny Color Grading.

Wywołanie raw w Capture One Pro

Poświęciłem czas na przygotowanie mojego setupu oświetleniowego, dlatego wywołanie RAW ograniczyło się do minimalnego zdjęcia najjaśniejszych części, tzw. „highlight” (pamiętajcie: błyskałem bardzo twardym światłem!), podkreślenia oczu modelki i koloru za jej plecami.

Retusz w Photoshop

W Photoshopie zacząłem od Liquify i wygładziłem lub zaokrągliłem kilka linii; to nie jest portret, to moja wizja, stąd taka praca. Następnie korzystając z separacji częstotliwości wygładziłem przejścia tonalne na skórze oraz podkreśliłem istniejące już na zdjęciu linie i przebiegi światła.

Color Grading w Capture One

Narzędziem Color Editor wyrównałem zieleń na trzech zdjęciach tak, by dobrze wyglądały obok siebie, a Color Grading (nadanie klimatu kolorem) zrobiłem narzędziem Color Balance: w cieniach wpuściłem chłodny błękit (prawie turkusowy), a tony średnie, czyli głównie karnację modelki, pociągnąłem w stronę oranży. Ostatni element to krzywa RGB: punkty, które tworzą linię „S” postawiłem sprawdzając, gdzie na zdjęciu mam cienie czy właśnie tony karnacji. Na sam koniec dodałem troszkę ziarna, które w Capture One bardzo lubię i wyeksportowałem finalne zdjęcia.

Harmonia kolorystyczna

Myślę, że dla nikogo, kto doczytał do tego momentu nie będzie zaskoczenia, gdy powiem: barwy żółta i niebieska tworzą harmonię komplementarną, przeciwstawną, a zielony jest tylko bocznym akcentem. Gdy po Flashtime w ramach odprężenia postanowiliśmy zrobić kilka „zwykłych” portretów, również nie było niespodzianek harmonicznych: oranże karnacji ładnie komplementują delikatne turkusy na tle.

O wszystkich swoich tłach Katebackdrop mogę powiedzieć, że barwy na nich są bardzo rozmyślnie dobrane i zwykle pięknie grają z modelką!

 

Backstage i podziękowania

Galeria zza kulis sesji

Podziękowania

Gorąco dziękuje całej kreatywnej ekipie za pomoc w realizacji mojej wizji:

Model: @Alina._Gel
Mua: @pandamakeup_izabelamoroz⁣
Hair: @pracowniafryzurwiktoriakowalik
SecFotog: @iwannaflysohigh⁣

Tomasz i jego TNStudio w Lublinie – tam naprawdę jest wszystko, dla nas, fotografów! 😎

Manfrotto Polska – Artur, bardzo Ci dziękuję za rady i sugestie sprzętowe; wszystkie przetestowałem, wszystkie się sprawdziły 💪

Fotoplus dziękuję za bardzo konkretne i rzeczowe podejście; współpraca z Wami to czysta przyjemność i mam nadzieję, że już wkrótce stworzymy więcej edukacyjnego materiału! 👍

Jak zwykle na samym końcu Małgoneta, od której każda sesja się zaczyna🥰

Lista sprzętu użytego podczas sesji

Tło Katebackdrop:
Abstract Texture Turquoise Dark Color

Aparat i obiektyw:
Aparat Canon EOS R
Obiektyw RF 24-105mm F4L IS USM

Lampy błyskowe Quadralite:
Atlas 400 PRO TTL
Reporter 200 TTL

Modyfikatory:
Standardowa czasza 18 cm z gridem
Stripbox 30×90 z podwójną warstwą dyfuzorów
Spot SN-5000 z gobo oraz zielonym filtrem

Statywy i akcesoria:
C-stand Avenger, zestaw 2030D KIT
Uchwyt Super Clamp 035

Leave a Reply